Wiem, pewnie znajdą się osoby które kawy nie piją, nie lubią smaku, zapachu i ogólnie jest to dla nich napój szatana... Ja jednak bez dobrej kawy nie wyobrażam sobie dnia! I tym o to postem chciałabym wrócić... A raczej zacząć nowy rozdział o sztuce, designie oraz fotografii. Ale zacznijmy od kawiarki...
Kiedy więc moja ukochana kawiarka dokończyła swojego żywota przez moje poranne, poniedziałkowe zaspanie musiałam poszukać alternatywy... Niestety to małe ustrojstwo tak ma, że jak już przyzwyczaimy się do kawy z niego, to trzeba później kupić kolejne :) Takim więc sposobem trafiło w moje ręce to cudo od firmy Bialetti :) Kawiarka oprócz tego, że wygląda stylowo to jeszcze parzy bardzo dobrą kawę (nie czuć żadnego metalicznego smaku!). Jak na grafika przystało jestem wzrokowcem i po prostu z ładnych rzeczy lepiej mi smakuje :)
Dzięki temu małemu przedmiotowi przyszedł mi do głowy pewien pomysł na pisanie o rzeczach nie tylko ładnie wyglądających na instagramie ale też niezwykle funkcjonalnych, takich które na co dzień nie kurzą się na półce.
Dzięki temu małemu przedmiotowi przyszedł mi do głowy pewien pomysł na pisanie o rzeczach nie tylko ładnie wyglądających na instagramie ale też niezwykle funkcjonalnych, takich które na co dzień nie kurzą się na półce.
P.S. Witajcie z powrotem...
narobiłaś mi ochoty na kawkę :)
OdpowiedzUsuń_____________
♥ Blog dla kobiet daria-porcelain.pl ♥
Napój szatana haha... bez którego doprowadzić rano do życia nie da się :D
OdpowiedzUsuń